*Oczami Nicole*
Razem z Becky szukałyśmy ślicznych sukienek na bal który miał się odbyć już za kilka dni. Wszyscy nie mogliśmy się doczekać, by trochę wykazać się na parkiecie. Wśród półek zauważyłam .. Harrego. Zaczełam się uśmiechać, miał coś w sobie co mnie cieszyło. Mimo to wolę Zayna, chyba.. sama nie jestem jeszcze pewna. Podeszłam do loczka, a on zaczął ze mną flirtować.
Z jednej strony : mi się to podobało, ponieważ go uwielbiam. Jest miły, uprzejmy i.. taki romantyczny.. z drugiej strony : Wolałabym żeby to Zayn budził się obok mnie.
H: Hej, Pięknie dziś wyglądasz. Z resztą.. zawsze ładnie wyglądasz nie chcę , żebyś pomyślała..
N: Spokojnie, nie rozkręcaj się! Załapałam..
H: Wybacz, ale tak na mnie działasz.. (nie bał się okazywać swoich uczuć).
B: Wiesz..? miło było...ale przyszłyśmy tu na zakupy , a nie na flirtowanie z kolesiami. *pociągneła mnie za rękę i wyszłyśmy ze sklepu*
N: Eeee.. co ty robisz?
B: Wyciągam cię z problemu, Wybacz.. ale to w końcu Zayn ci się podoba, to jego kochasz. Więc.. pokaż , że ci zależy tylko i wyłącznie na nim !
N: No Okey.. ale, co cię dzisiaj ugryzło?!
B: Nic, wkurzyłam się na ciebie i tyle. Dobra, za parę minut mi przejdzie. Chodźmy lepiej czegoś poszukać na ten bal, nie wrócę do domu jak obie nie znajdziemy dla siebie sukienek.
N: Dobrze, chodźmy.. (Nie mówiłam jej o tym , że podoba mi się także Harry, była już wystarczająco na mnie wkurzona).
Zaszłyśmy do przypadkowego sklepu, miał dziwną nazwę. Ale ciuchy były po prostu PRZEPIĘKNE ! od razu znalazłyśmy coś dla siebie.
B: Patrz co znalazłam !
N: Jeeeeeeej , jest Śliczna ! Ale gdy zobaczysz moją, to dopiero kopara ci opadnie.
B: No to dajesz ! * uśmiechneła się do mnie niby złowieszczo - na żarty*
N: no to patrz, na moje cudeńko ! *puściłam do niej oko*
B: WOW ! Masz rację , to jest lepsze od mojego !
N: Heheh, tylko żartowałam. ALe to sukienka naprawdę mi wpadła w oko. W końcu możemy wrócić do domu..
B: Tak, chodźmy. Musimy się jeszcze przebrać i jechać na imprezę do Clary, mam nadzieję , że jest lepiej.
N: Ja też..
*Tymczasem w domu Seana, Deana,Kierana,Kita i chwilowo moim*
chciałam wyjść z łóżka gdy nagle Kit złapał moja dłoń..
Kit: gdzie idziesz?
C: Tylko do łazienki !
Kit: Idę z tb.
C: ..Yyy.. Okey.....
*Poszliśmy na górę i zaczęłam się drzeć na Kita, a zaraz do nas dołączył Kieran.*
Weszłam do łazienki a za mną wszedł Kit..
C: Yyy.. Kit !?
Kit: No co? ja się odkręcę a ty rób co masz robić.
C: Nie? Spokojnie to tylko łazienka ! możesz już wyjść..
Kit: Taak.. dla ciebie to tylko łazienka, a dla mnie miejsce w którym się ostatniej nocy pociełaś !
C: Przestań ! nie zrobię tego znowu, bo wiem że to głupie i cholernie boli !
Kieran: Halo ! halo ! co tu się dzieje? nie dacie sie człowiekowi wyspać, słychać was na samiusieńkm dole !
C: Nie , nic .. tylko juz wgl. nie mam prywatności ! zero prywatności !
Kit: Słuchaj , a jak znów się potnie ? ja się tylko martwie o jej zdrowie..
Kieran: Oj Kit.. czasami przesadzasz. powiedziała , że tego nie zrobi?
Kit: No ... tak..
Kieran: no więc tego nie zrobi. Musisz jej zaufać. Idź się ogarnąć.
Kit: ech.. no dobrze.
*Dziś były moje urodziny.. więc szybko się przebrałam, zeszłam na dół do chłopców i czekaliśmy na gości*
Kit,Sean & Kieran: Wszystkiego Najlepszego i spełnienia marzeń ! *dali mi prezent*
C: Ojej , dziękuję, ale nie potrzebuję prezentów..
S: Potrzebujesz.
C: hm.. a co to jest??
Kit: no to zobacz.
*Otwieram powoli*
C: Ojej ! to piękne ! jak wy to narysowaliście? (tym prezentem był portret mój i Deana)
Kieran: emmm.. wiesz, trochę się rysowało w dzieciństwie..
C: Ale.. to jest FANTASTYCZNE ! jak byśmy byli prawdziwi !
S: cieszymy , że ci się podoba.
*DRYYYYYYYYYYYYYŃ*
C: Ja otworzę !
Kieran: Okey.
*otwieram drzwi, zerknęłam tylko na pudełka które trzymał jakiś chłopak, zamknełam drzwi - dodając "Przepraszam nie zamawiałam pizzy !" *
Kieran : Sądzę.. że to nie był zwykły dostawca pizzy..
*Nie wiedziałam o co mu chodzi, ale otworzyłam drzwi ponownie i spojrzałam się na faceta*
C: OMG !!! DEAN ?? Co ty tu robisz !? *rzuciłam się na niego i po chwili leżeliśmy na podłodze śmiejąc się, a pizza już raczej nie była w dobrym stanie*
D: Jestem ..
C: No widzę, ale myśleliśmy , że nie żyjesz !
D: Tak właściwie to Kieran wiedział co się ze mną dzieje. Nie spadłem z 5 piętra, zaczepiłem się o coś i wskoczyłem komuś na balkon. Póżniej ci opowiem co się ze mną działo, a teraz wejdźmy do środka i czekajmy na reszte gości, a potem .. możemy zacząć się bawić.
C: to ty żyłeś i nie pokazywałeś się przez tyle dni ? wiesz jak tęskniłam ! chciałam sobie nawet zrobić krzywdę.. ale .. to nie ważne..
D: jak to krzywdę?!!!
C: Żartowałam..
D: Ufff.. mam nadzieję... *Pocałował mnie w policzek i podniósł z podłogi, zmierzając do chłopaków*
a kiedy wszyscy już byli w komplecie zaczeliśmy się bawić i wygłupiać, tańczyć i śpiewać.
*oczami Nicole*
Impreza świetna, tylko , że pojawił się na niej Zayn i Harry.. i z którym mam teraz zatańczyć? zależy mi bardziej na Zaynie, ale nie mogę na oczach Harrego z nim tańczyć.. nie wiem co by się wtedy wydarzyło, i chyba nie chce wiedzieć. Wiem tylko to , że to jest dzień mojej przyjaciółki, nie chciałam jej go psuć.
Odeszłam na bok, usiadłam na kanapie i zastanawiałam się co robić.. Po chwili podszedł do mnie Harry.
H: Cześć, zatańczymy?
"To chyba była najgorsza rzecz, jaką usłyszałam tego wieczoru. Tak bardzo chciałam z nim zatańczyć, ale nie chciałam by Zayn nas zobaczył, nie wytrzymałam i powiedziałam Harremu prawdę.
N: Wiesz.. chodź.. muszę ci coś powiedzieć.
*zaprowadziłam go szybko na górę, tak by Zayn nas nie zobaczył*
H: Słucham? mam nadzieję , że nie chcesz mi powiedzieć, że mnie nienawidzisz?
N: Nie ! wręcz przeciwnie. Kocham ciebie i Zayna.. ale... jego ciutkie więcej. Nie chcę żebyś się na mnie obraził, nie wiem co mam zrobić. Musiałam ci to powiedzieć..
H: Nie, no okej. Od początku się domyślałem , że wolisz Zayn'a. Jest przystojny, Ma piękne oczy i wgl. jest taki idealny.. Każda go wybiera.
N: Wcale nie !
H: Dobra, nie ważne. To jest dzień Clary.. dlatego bawmy się. Chodźmy do wszystkich.
N: Okey..
Reklama : z kim będzie Nicole? Oleje Zayna czy Harrego? kogo wybierze? jesteście ciekawi? Komentujcie! ;)
CIĄG DALSZY NASTĄPI ..